PGE VIVE Kielce powróciło do treningów. Przez ME 2020 w zajęciach bierze udział... pięciu graczy

16-krotni mistrzowie Polski przygotowania do drugiej części sezonu rozpoczęli w mocno okrojonym składzie, bowiem aż 12 zawodników kieleckiej drużyny wystąpi w mistrzostwach Europy. Dlatego też na pierwszych zajęciach pod okiem Dujszebajewa i trenera przygotowania fizycznego Krzysztofa Palucha ćwiczyło zaledwie pięciu graczy: Doruk Pehlivan, Mariusz Jurkiewicz, Krzysztof Lijewski, Romaric Guillo i wracający po urazie biodra Mateusz Jachlewski.

– Cała piątka jest zdrowa, mieli rozpisane treningi biegowe. Najważniejsze, że nikomu nic nie dolega. Każdy z nich ma taką samą wagę, jak w ubiegłym roku. Dlatego bez przeszkód możemy rozpoczynać przygotowania do decydującej części sezonu – mówi Paluch.

Krzysztof Lijewski nie ukrywa, że okres przygotowawczy to nie jest to, co szczypiorniści lubią najbardziej. – W sportach zespołowych te przygotowania to ciężka praca. Ale zdajemy sobie sprawę, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni tę śrubkę trzeba będzie dokręcić mocniej. Musimy mieć energię i "power" na drugą część sezonu – wyjaśnia "Lijek".

Z pełnym obciążeniem ćwiczy już Jachlewski, który w lecie ubiegłego roku przeszedł zabieg artroskopii stawu biodrowego. – Mateusz mógł już wystąpić w ostatnim meczu przed przerwą świąteczno-noworoczną, ale woleliśmy nie ryzykować. Zdrowie zawodnika jest najważniejsze. Mam nadzieję, że będzie gotowy do gry w pierwszym tegorocznym ligowym spotkaniu – podkreśla Dujszebajew.

W pierwszym tygodniu przygotowań zawodnicy będą mieć dwa treningi dziennie, pracując głównie nad siłą i wytrzymałością. W drugim tygodniu okresu przygotowawczego na zajęciach pojawi się kilku juniorów.

Rozgrywki ligowe kielczanie wznowią 29 stycznia wyjazdowym meczem z Grupą Azoty Tarnów.